Przeglądam jeszcze zdjęcia z Lizbony i okazuje się, że oprócz sesji ślubnej niewiele robiłem tam zdjęć na cyfrze. A wszystko co ciekawe z analoga pokazałem już
tutaj - Lizbona.
Kilka zdjęć jednak jeszcze zostało - mam nadzieję, że nie najgorszych!
I na koniec coś w kolorze - bo Lizbona tak naprawdę, to bardzo kolorowe miasto!