Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia portretowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia portretowa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Keep Calm and colour...

Kolorowo. Chociaż raz kolorowo.  Niebawem Święta Bożego Narodzenia. Życzę wszystkiego co najlepsze. My z Zośką już świętujemy. Keep Calm and colour Your Life.

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

kolorowo, portret dziecka, fotografia artystyczna, bodypainting, fotograf krakow, portret

Nasze rodzinne zabawy z fotografią mogą wyglądać też inaczej. Np. jak na tej sesji zdjęciowej, którą zrobiliśmy z naszymi dziećmi wiosną 2013. Miejsce akcji - Studio Kawa, pozowały: Ola i Zofia. Zdjęcia do zobaczenia tutaj: Fotografia Dzieci Krakow - zapraszam.

czwartek, 2 października 2014

Waldemar



Waldemar jest dla mnie przykładem osoby, która całą swoją działalnością udowadnia, że można zrobić wiele dobrego bez czekania i oglądania się na urzędników, administrację, władzę. Można mieć radość i być zadowolonym z tego, że po prostu robi się coś dla innych.Trudno odpowiedzieć na pytanie kim jest Waldemar Domański. Łatwiej chyba powiedzieć kim nie jest. Dyrektor Biblioteki Piosenki Polskiej, Pogromca Bazgrołów, Miotacz Idei, twórca krakowskiej lekcji śpiewania (patriotyzm nie musi być cierpieniem), inicjator Asocjacji Radosnego Ptaka, Narodowego Baru Mlecznego i wielu, wielu innych akcji społecznych i idei, które zrodzone natychmiast wciela w życie. Inicjuje, tworzy, inspiruje do działania. Bierzcie przykład.

Waldemar Domanski

piątek, 25 kwietnia 2014

wtorek, 22 kwietnia 2014

czwartek, 27 marca 2014

Okno



Wiosna. Nocny spacer po mieście staje się zdziwieniem. Ciemne i puste za dnia okna teraz świecą nieznanym. Jak odkrywanie nowego świata. Lądu, morza, uczuć, marzeń, siebie.

fotograf krakow, portret dziecka, fotografia portretowa, jacek taran; krakow kazimierz;

wtorek, 4 marca 2014

Profesor, Filozof



Profesor Jan Hartman przyjął moje zaproszenie na krótką sesję zdjęciową w naszym studio.
Filozof, etyk i publicysta, kierownik Zakładu Filozofii i Bioetyki w Collegium Medicum na Uniwersytecie Jagiellońskim. Autor wielu książek i artykułów, publikował m.in w Tygodniku Powszechnym, Gazecie Wyborczej, Rzeczpospolitej, Polityce. W 2009 roku otrzymał nagrodę Grand Press w kategorii "Publicystyka".  Autor głośnego listu do Ojca Rydzyka - można go przeczytać TUTAJ - List do ojca Rydzyka.



profesor Jan Hartman, filozof, polityk

profesor Jan Hartman, filozof, polityk, portret fot. jacek taran

sobota, 1 marca 2014

Tomek

Z Tomkiem przyjaźniliśmy się właściwie przez całą szkołę podstawową. Chyba najbardziej łączyło nas podobne poczucie humoru i zamiłowanie do wygłupów. Ale nie tylko to. Uwielbialiśmy też deficytowe wówczas komiksy i książki przygodowe, te najbardziej chłopackie (Nienacki, Niziurski, Bahdaj, Wernic, Verne, May, Szklarski, itd). Biblioteka w ODK była obowiązkowym i częstym przystankiem na trasie pomiędzy szkołą a domem. Były też inne wspólne pasje - po pierwsze rysowanie: zapełnialiśmy naszymi bazgrołami nie tylko kartki czyste i kartki brudne. Rysowaliśmy też po marginesach książek, okładkach i ostatnich stronach zeszytów; uzupełnialiśmy podręczniki o brakujące naszym zdaniem ilustracje, których jednak głównym zadaniem było wywalanie ataku śmiechu u odbiorcy. Myślę, że mieliśmy niezłe zadatki na satyryków, zwłaszcza Tomek. Byliśmy obaj ciągle skorzy do psot i tak zwanego "robienia kawałów", do ciągłych wygłupów.

Był też film - wprawdzie wówczas najniższych lotów, ale któż z nastolatków na przełomie lat 80-90 ubiegłego wieku nie zachwycał się filmami akcji na zdartych kasetach VHS? Godziny spędzaliśmy w kinie, bo bilety były tanie jak kilka oddanych do skupu butelek. Tomek był fanem Arnolda S. a ja wolałem Sylvestra S. Wydawał mi się bardziej szlachetny i wrażliwy. I były jeszcze gry komputerowe i gazeta szkolna i chodzenie po bułki w czasie lekcji przez całe miasto, jako zaopatrzeniowcy szkolnego sklepiku i wiele, wiele innych spraw, które teraz, gdy to piszę, zaczynają mi się przypominać, jakby ktoś wyciągał z worka sznurek z nanizanymi, coraz to nowymi opowieściami.

Po podstawówce poszliśmy do innych szkół, potem do innych miast i jak to w życiu bywa - drogi nam się rozjechały, co jakiś czas jednak krzyżują się i przecinają. Tomek jest dzisiaj specjalistą od DTP, prowadzi swoją drukarnię, zajmuje się też grafiką 3D i jest współtwórcą gier komputerowych (miał swój udział m.in przy największym polskim przeboju, jakim była gra "Wiedźmin"). Jak widać - bazgranie po podręcznikach też miało swój sens. Nie stracił też poczucia humoru i dystansu do siebie. Brawo Tomasz - tak trzymać!

fotografia portretowa, portret czarno-bialy, jacek taran, gloria victis

portret, mezczyzna, idianin, jacek taran, przebranie

poniedziałek, 24 lutego 2014

Portret dziewczyny z warkoczem



Portret młodej kobiety, dziewczyny z warkoczem, przymknięte oczy i dłoń w czułym geście. Wykonał na filmie Ilford Delta 100 Jacek Taran używając aparatu Mamiya 67rb-s pro i obiektywu 140mm w studio portretowym w Krakowie, mieszczącym się przy ul. Zakopiańskiej. 
Pozowała Joanna. Makijaż wykonała Lucyna Kowalska, a włosy utrefiła Anna Cerek.

portret kobiety, jacek taran, fotografia portretowa, studio fotografii, krakow, fotograf krakow, fotografia analogowa, fotografia artystyczna, ilford, mamiya,;

piątek, 21 lutego 2014

Błażej Peszek



Błażej Peszek, aktor Narodowego Teatru Starego w Krakowie.


blazej peszek, aktor, portret, sesja zdjeciowa, jacek taran;

blazej peszek, aktor, portret, sesja zdjeciowa, jacek taran;

Dla fanow technikalii:
Ilford Delta 100, Mamiya rb67s, obiektyw 140mm.

niedziela, 19 stycznia 2014

Elka



Elka lubi dużo gadać. Bardzo dużo i właściwie marne są szanse na dialog, kiedy z pędem lawiny toczy się monolog. Ale i tak wszyscy Elkę lubią, bo wspaniale śpiewa i w ogóle osobowość sceniczna jest to niebanalna.

portret, fotografia portretowa, jacek taran, fotograf krakow, portret kobiety, ela kulpa, de colt

Make-Up: Kasia Świebodzińska. Stylizacja: Ela i Kasia.



Zdjęcie powyższe pochodzi z sesji, którą kiedyś wykonaliśmy dla Elki, była mowa już o tym TUTAJ.

czwartek, 16 stycznia 2014

A.



Fotografia portretowa interesuje mnie coraz bardziej i plan mam taki, aby ten rok - obok wszelkich innych tematów, zleceń, zamówień - fotograficznie minął właśnie pod znakiem portretu i aktu. To mój plan absolutnego minimum.. Poniższe zdjęcie powstało w czasie krótkiej sesji w naszym studio. Pozowała Anna - fotomodelka, aktorka Narodowego Teatru Edukacji. Będzie pewnie jeszcze kilka zdjęć kiedyś z tej sesji, zwłaszcza, że oprócz tego co zapisało się na cyfrowej matrycy, poszły też dwie rolki Ilforda wkręcone w Mamiyę. Zapraszam.


portret, fotografia portretowa, jacek taran, fotograf krakow, anna duk, fotografia artystyczna, portret kobiety

wtorek, 31 grudnia 2013

Ostatni 2013


Parafrazując sienkiewiczowskie zdanie mógłbym napisać: Rok 2013 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
Zaczął się niezwykle intensywnie od nieprzyjemnego telefonu smutnych pań i hydra nienasycona, urzędniczo-etatystyczna rozpostarła nade mną swoje macki. A potem było jak u Hitchcocka - napięcie tylko rosło i choć czasami wpadało w opadającą fazę sinusoidy, to zawsze ta wznosząca była bardziej intensywna, bardziej stroma, ale za to kończyła się miękkim lądowaniem. Dużo pracy, dużo zdjęć, dużo sesji robionych dla klientów, ale też sporo tych najważniejszych, czyli własnych, wypracowanych i wymyślonych jedynie z własnej potrzeby. Dla mnie osobiście najważniejsza seria,  to cykl portretów, którego wprawdzie nie udało mi się zakończyć jak planowałem w tym roku, ale sprawa jest ciągle otwarta i będzie kontynuowana. Mówię o tych zdjęciach: Portrety 2013.  Ważnym dla mnie bardzo punktem tego roku było odnowienie serdecznej znajomości z O.R, po niemal dwudziestoletniej przerwie. Mimo tego, że rok ten podszyty był stresem i niepewnością, gonitwą i zmaganiami, to jednak był to rok sukcesów. Dużych sukcesów. Przeszedłem pomyślnie zmagania z urzędami - zarówno wtedy, kiedy aparat urzędniczy wyciągał swe łapska po mnie, jak i wtedy, kiedy sam do nich łaziłem nękając, marudząc, nudząc, prosząc i włączając największe pokłady upierdliwości na jakie było mnie stać. Wyszedłem z tego  z tarczą i trofeami, które otwierają drogę do nowych wyzwań. Był to też dla mnie rok pierwszych w życiu sukcesów sportowych, co było dla mnie chyba największą niespodzianką. Był to rok też bardzo pomyślny dla mnie rodzinnie. I co najważniejsze - wreszcie skleiłem szufladę w kuchni!


Na koniec jeszcze tytułem podsumowań blogowych - najpopularniejsze posty z tego roku.
Właściwie nie dziwi nic. Wiadomo nie od dzisiaj i nie od wczoraj nawet, że największe branie ma nagość. Nie było tutaj żadnych niespodzianek. I tak:

Tyle samo odsłon, po 1257 tego roku zyskały dwa posty:

1. "Kobiecość" oraz "Akt...?"
2. "Nude" - 976 wejść
3. "Przebudzenie - akt" - 895 wejść
a na czwartym miejscu uplasowała się zupełnie ubrana sesja portretowa kabaretu Hrabi! która uzyskała 820 wejść.

 Moj plan fotograficzny na rok 2014 - wiecej portretow, wiecej aktow, bo te dwa tematy ostatnio najbardziej mnie interesują. Są jeszcze inne plany, bardziej dalekosiężne, ale to nie jest temat na dziś.

Mimo wszystko - to był dobry rok.

Wszystkim Wam życzę pomyślnego, spełnionego Nowego Roku!


I ja, ostatniego dnia tego roku. Fot. Agnieszka.

jacek taran, fotograf, krakow, blog, portret



piątek, 23 sierpnia 2013

Dobre lato



Dobre lato. Można usiąść gdzieś, na chodniku albo w polu się położyć, wszystko jedno, zamknąć oczy, a słońce dobre, ciepłe opada na powieki, całe lato masz na powiekach, bo lato to jest słońce dobre, ciepłe. Więc leżysz sobie na kamiennej płycie miejskiego cmentarza albo w trawach leżysz między niebem a ziemią, wszystko jedno, i to jest takie w słońcu dobre, ciepłe zamarzanie 

Edward Stachura "Jeden dzień"

sredni format, fotografia analogowa, portret, kiev, ilford

Ilford FP4+
Kiev 88
Plaża, wiatr, chmury.

piątek, 12 lipca 2013

Lucinda



Lucinda jest kelnerką w jednej z setek małych restauracji na paryskim Montmartre. Do Paryża przyjechała z Kongo, kiedy miała 7 lat. Świetnie mówi po francusku, angielsku i z łatwością, jaką obdarzone są afrykańskie narody, powtarzała nasze polskie zdania. Ma synka, którego portret ma wytatuowany na ręce. Do Kongo nie chce wracać z powodu toczącej się wojny domowej.

paryz, paris, portret, kobieta, kelnerka, black woman, kongo
Ilford FP 4 PLUS, Kiev 88

niedziela, 28 kwietnia 2013

Kabaret Hrabi



W sposób zupełnie niezaplanowany mój blog staje się albumem fotografii portretowej, choć jakoś nigdy nie marzyłem, aby akurat na tej gałęzi siedzieć, tak mi więc widać pisane, a z przeznaczeniem, tudzież powołaniem, dyskutować ciężko. Wygląda też na to, że nic innego ostatnio nie robię, chociaż robię. Ale za to jakie to portrety! No, może nie tyle jakie, co czyje! Bo dzisiaj typy zupełnie nieprzewidywalne, szalone i radosne. Moi Państwo: Joanna Kołaczkowska, Dariusz Kamys, Tomasz Majer, Łukasz Pietsch, czyli Kabaret Hrabi!


Joanna Kolaczkowska, kabaret hrabi, fotografia portretowa, fotograf krakow
Dariusz Kamys, kabaret hrabi, fotografia portretowa, fotograf krakow
Tomasz Majer, kabaret hrabi, fotografia portretowa, fotograf krakow
Łukasz PIetsch, kabaret hrabi, fotografia portretowa, fotograf krakow




środa, 24 kwietnia 2013

Bogdan "Kiloff Jeden"



Z Bogdanem spotkałem się tak naprawdę dwa razy w życiu. Pierwszy raz całkiem niedawno na jego wernisażu i promocji albumu "Kazimierz bez słów". Drugi raz - przy okazji zbyt krótkiej sesji zdjęciowej, której efekty poniżej. Natomiast nasza znajomość internetowa, to zupełnie inna i o wiele dłuższa historia. Prace Bogdana, które długo publikował pod pseudonimem "Kiloff Jeden", były dla mnie mocną inspiracją, zwłaszcza jeśli chodzi o fotografowanie ludzi, a w szczególności dzieci, moich dzieci. Bogdan, choć sam o tym pewnie nie wie, był też jednym z pierwszych życzliwych krytyków moich prac, za co do dziś jestem mu ogromnie wdzięczny. Dziękuję!



fotografia portretowa, portret artystyczny, jacek taran, bogdan frymorgen

fotografia portretowa, portret artystyczny, jacek taran, bogdan frymorgen

fotografia portretowa, portret artystyczny, jacek taran, bogdan frymorgen

środa, 27 marca 2013

Oskar



Moja znajomość i przyjaźń z Oskarem ma chyba najbardziej rock'n'rollowy charakter ze wszystkich moich znajomości. Wszystko (no prawie wszystko) było jak w piosence, którą zamieszczam pod zdjęciami. Do dzisiaj wiele się zmieniło z wyjątkiem muzyki. Jesteśmy na etapie zakopywanie rowów.

portret mezczyzny, fotografia portretowa, czarno-biale zdjecia, jacek taran, studio

portret mezczyzny, fotografia portretowa, czarno-biale zdjecia, jacek taran, studio


wtorek, 19 lutego 2013

Jacek



Z Jackiem poznaliśmy się, gdy mieliśmy po 5 lat. Potem znaleźliśmy się w tej samej klasie "0" i tak zostało już przez całą podstawówkę. Jacek jest rzeźbiarzem (skończył krakowską ASP), scenografem filmowym (pracował m.in. przy "Domu Złym" i "Róży" Wojtka Smarzowskiego).


Jacek Gruszecki, portret artystyczny, jacek taran, fotografia portretowa, fotograf krakow, fotografia artystyczna

Jacek Gruszecki, portret artystyczny, jacek taran, fotografia portretowa, fotograf krakow, fotografia artystyczna



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...