W biegu, wieczorem, w pośpiechu...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdjecia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zdjecia. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 1 marca 2010
piątek, 19 lutego 2010
Londyn - dzień czwarty, zmiana warty!
Jak na rasowych turystów przystało - mieliśmy w naszym notatniku pozycję do odhaczenia zatytułowaną "zmiana warty pod pałacem Buckingham". Tłum dziki i przeogromny. Nie wiem w końcu czy ta zmiana się odbyła i kto się z kim na kogo mieniał. Lub w co. Ważne, że zaliczone.
niedziela, 14 lutego 2010
Londyn - dnia trzeciego zmierzch.
Królowa - bynajmniej nie angielska - na chwilę przerwała londyński wątek. Wracamy na ulice Londynu.
A to oczywiście nie moje, chociaż moje :)
A to oczywiście nie moje, chociaż moje :)
wtorek, 30 grudnia 2008
Porto cz.3
Porto to nie tylko roztańczone, bajecznie kolorowe kamienice. Porto to też, a może przede wszystkim mosty spinające klamrą miasto rozłożone na dwóch brzegach rzeki Duro. Szczególnie jeden zaprojektowany przez Gustawa Eifla - tego od paryskiej wieży. No i wino :)
1. Mewa, nie-mewa, rybitwa może!
2. Piękny most!
3. Ależ oni mają piękne te mosty!
4. I jeszcze raz most.
5. I znów!
6. Most w girlandach
7. A to moje ulubione zdjęcie z Porto! Chociaż wcale mostu na nim nie ma. Chociaż kto wie... wszystko można wyjaśnić metafizyką!
1. Mewa, nie-mewa, rybitwa może!
2. Piękny most!
3. Ależ oni mają piękne te mosty!
4. I jeszcze raz most.
5. I znów!
6. Most w girlandach
7. A to moje ulubione zdjęcie z Porto! Chociaż wcale mostu na nim nie ma. Chociaż kto wie... wszystko można wyjaśnić metafizyką!
niedziela, 28 grudnia 2008
Porto cz. 1
Nie wiem co tu były napisane. Post się wziął i się skasował przez moją głupotę. Było coś o tym, że w Porto jest pięknie i że te zdjęcia to dopiero wstęp. Bo Porto piękne jest bez dwóch zdań i nie ma się co o to sprzeczać! :)
Prawda, że nago byłoby o wiele lepiej? No, ale cóż poradzić, kiedy kobieta się uprze... :)
Prawda, że nago byłoby o wiele lepiej? No, ale cóż poradzić, kiedy kobieta się uprze... :)
sobota, 1 listopada 2008
Wspominki - 1 listopada
1 listopada to dobry dzień. Można wspomnieć. To zdjęcie zrobiłem kilka lat temu - może 6, może 7, ale chyba nie dawniej. Jedno z pierwszych i nielicznych, które z tamtego czasu podobają mi się do dziś. Można się przyczepić, że ręka ucięta, że można szerzej było. Ale wtedy nie miałem szerzej, a odejść się nie dało. Jest jak jest. Inaczej nie będzie. Zdjęcie zrobione w Święto Wszystkich Świętych na cmentarzu salwatorskim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)