niedziela, 18 marca 2012

Teatr ulicy



Niedzielny spacer, wiosna, warsztaty teatralne dla dzieci w Grotesce - więc dobór zdjęć ze spaceru również nieco teatralny.  A jak twierdził pewien angielski bajkopisarz - świat jest teatrem aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają, Zapraszam - kurtyna w górę!








fotograf kraków

wtorek, 13 marca 2012

Sylwia i Emma - suplement analogowy



Pisałem już kiedyś, że lubię na sesjach mieć ze sobą jakiegoś starego, analogowego grata. "Cyfrową" całość tej sesji można zobaczyć na naszym firmowym blogu tutaj: sesja ciążowa, a ja tymczasem zapraszam na skromny, analogowy odprysk. Mam nadzieję, że cenny. Aparat jak zwykle: Kiev88.










niedziela, 4 marca 2012

Pop art Lucjana Mianowskiego w krakowskim Muzeum Narodowym



U nas niedziela tradycyjnie w świątyni kultury i sztuki. Długi tytuł dzisiaj. I wpis następnego dnia po poprzednim, co się rzadko zdarza na moim blogu. Lucjan Mianowski - polski pop-art, niezwykle interesujące prace zupełnie różne od tych jakie zwykle kojarzymy z tym kierunkiem. Co najciekawsze - cynkowane blachy służące jako matryce tworzonych przez niego linotypów. Zachęcam do odwiedzenia wystawy.







Pin It

fotografia ślubna Kraków

sobota, 3 marca 2012

Spacer po Krakowie



Chłodny, słoneczny poranek. Krakowska gra miejska. Spacer po Rynku i Wawelu.




Pin It

czwartek, 23 lutego 2012

Edynburg



Kilka niezbyt udanych zdjęć z Edynburga. Jeden obiektyw był za mały, drugi był za duży, a wiadomo wszem i wobec, że zła baletnica z pustego nie naleje. Edynburg. Krótki pobyt - dwa dni poszarpane wyjazdem do Jedburgh na przepiękną, szkocką uroczystość ślubną. Samolot, samochód, hotel, lewa strona drogi, samolot, hotel, samolot. Z pewnością warto w przyszłości wybrać się tam na dłużej. Szkockie funty są inne od angielskich, chociaż można nimi płacić w całej UK. Trzeba o tym pamiętać, jak chce się naddatki pozostałej waluty wymienić z powrotem w polskich kantorach. Można się niemiło przejechać. Lepiej chyba używać karty płatniczej.

Na jednym ze zdjęć poniżej koncertuje zespół Clanadonia. Polecam odszukać ich nagrania w YouTube. Mają moc. Na żywo jeszcze większą.












wtorek, 7 lutego 2012

Portret niezbyt ubrany


Lubię w czasie sesji mieć przy sobie aparat analogowy - na chwilę zatrzymać się, oderwać oko od szybkostrzelnej cyfry, pomierzyć światło, długo ustawiać kadr, ostrość. Inny klimat, inny nastrój - nie tylko w czasie pracy, ale też na zdjęciach. Potrzeba zwolnienia. Potrzeba refleksji. Spokój, wycieszenie, przerwa na złapenie oddechu. (tutaj wersja cyfrowa: sesja buduarowa )

Zapraszam.

Na zdjęciach Magdalena.








Modelka: Magdalena
Makijaż: Sylwia Lehnert
Włosy: Beata Sikora
Stylizacja: Katarzyna Sosenko
Aparat: Kiev 88, Ilford Delta 400, wołany w R09.

PS. Tym razem nie udało mi się zachować idealnych kwadratów, ani zostawić analogowych, "ilfordowskich" ramek, bo klatki się trochę ponakładały i trzeba było docinać w programie :) fotografia ślubna Kraków

niedziela, 29 stycznia 2012

MOCAK

Dzisiaj po raz pierwszy odwiedziliśmy krakowskie Muzeum Sztuki Współczesnej - MOCAK. Bezpośrednim asumptem do odwiedzenia tej galerii była wystawa pt. "Są we mnie wszystkie kobiety świata!" - seria zdjęć autorstwa norweskiego fotografa Ane Lan. Bardzo ciekawy pomysł, jednak wystawa składająca się z zaledwie sześciu zdjęć musi budzić niedosyt.

Przy okazji obejrzeliśmy inne wystawy, które aktualnie są eksponowane. I zrodziły się we mnie dylematy... Czy to naprawdę sztuka? Czy może ktoś nas robi w wielkie bambuko i wciska nam jakiś kit? No bo gdzie sztuka? Pomazane czerwonym flamastrem szyby przypominające bazgrołki dziecka, które pierwszy raz dopadło do pisaka (przedostatnie zdjęcie)? Albo film wyświetlany na monitorze gdzie w przyśpieszonym tempie pojawia się m.in wypięta dupa z włożoną w odbyt rurą od odkurzacza czy może wężem ogrodowym - nie wiem, co to było, nie zdążyłem zauważyć, ale podobnie obscenicznych obrazów przewijało się tam więcej. Czy to naprawdę jest sztuka czy ktoś robi sobie z nas jaja na wielką skalę?

Dla sprawiedliwości trzeba dodać - w Mocaku są świetnie zaaranżowane przestrzenie. Nie odczuwa się ciasnoty, jak np. w gmachu Muzeum Narodowego, chociaż Mocak mieści się w o wiele mniejszej budowli. Przestrzeń, światło, ciekawy układ architektoniczny wnętrz - duży plus.













piątek, 27 stycznia 2012

Zapraszamy do reklamy


Wszystkich, którzy odwiedzają i komentują mój blog zapraszam też do polubienia naszego firmowego profilu na Facebooku. Wystarczy kliknąć w zdjęcie poniżej, lub tutaj - zapraszam! :)


* * *


Join us on facebook! : click here ! Thank You :)



DZIĘKUJEMY!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...