Biorę udział w konkursie na BLOG ROKU 2009! Jeśli ktoś ma ochotę i uważa, że warto - to zapraszam do głosowania! ;-)
poniedziałek, 28 grudnia 2009
niedziela, 20 grudnia 2009
Świąteczny spam
Przed świętami lawina spamu przybiera na sile i katalogi gromadzące niechcianą korespondencję puchną, jak toczące się śniegowe kule. Niby życzenia, niby "wszystkiego najlepszego", ale gdzieś, mimochodem, ukradkiem (albo bezczelnie całkiem jawnie) przymyka się zaproszenie do odwiedzenia jakiejś strony w internecie czy zapoznania się z super-duper, niepowtarzalną ofertą.
W tym roku postanowiłem, że nie będę dokładał swojej kulki do tej lawiny. Dlatego tą drogą, tu i teraz, wszystkim tym, którzy mi życzą dobrze i wszystkim tym, którzy mi życzą źle, składam gorące i naprawdę szczere życzenia. Radosnych i rodzinnych Świąt. Nowego Roku lepszego od poprzedniego i gorszego od tego, który będzie po nim. Więcej przyjaciół niż wrogów, a wrogów tylko starych, żadnych nowych. Miłości, dobroci i zaufania - wszystkim.
U nas choinka już ubrana :)
A w ubiegłym roku - jeśli ktoś byłby ciekaw - to wpis świąteczny na blogu dotyczył pierników. I wyglądał tak: Świąteczne Pierniczenie - zapraszam :-)
Alleluja!
W tym roku postanowiłem, że nie będę dokładał swojej kulki do tej lawiny. Dlatego tą drogą, tu i teraz, wszystkim tym, którzy mi życzą dobrze i wszystkim tym, którzy mi życzą źle, składam gorące i naprawdę szczere życzenia. Radosnych i rodzinnych Świąt. Nowego Roku lepszego od poprzedniego i gorszego od tego, który będzie po nim. Więcej przyjaciół niż wrogów, a wrogów tylko starych, żadnych nowych. Miłości, dobroci i zaufania - wszystkim.
U nas choinka już ubrana :)
A w ubiegłym roku - jeśli ktoś byłby ciekaw - to wpis świąteczny na blogu dotyczył pierników. I wyglądał tak: Świąteczne Pierniczenie - zapraszam :-)
Alleluja!
czwartek, 17 grudnia 2009
sobota, 12 grudnia 2009
poniedziałek, 7 grudnia 2009
Syrenka krakowska
Spontaniczna sesja w kącie przedpokoju z okazji nabycia nowego nakrycia.
Aparat: Nikon d700 + 50/1,4 AF-S
Światła: żyrandol IKEA, żarówa energooszczędna 15W.
Stylizacja: Jacorek Kwacorek
Wykorzystane rekwizyty: patelnia Made In ITALY!!! (prawdziwa), nóż MADE IN GERMANY (też prawdziwe Germany)
Hełm - Niania Lary.
modelka - Jaga!
Aparat: Nikon d700 + 50/1,4 AF-S
Światła: żyrandol IKEA, żarówa energooszczędna 15W.
Stylizacja: Jacorek Kwacorek
Wykorzystane rekwizyty: patelnia Made In ITALY!!! (prawdziwa), nóż MADE IN GERMANY (też prawdziwe Germany)
Hełm - Niania Lary.
modelka - Jaga!
wtorek, 24 listopada 2009
Kupujcie Tygodnik Powszechny!
W bieżącym numerze polecam szczególnie dodatek dotyczący wykorzystania funduszy europejskich w południowej Polsce. A w nim artykuł mojego autorstwa "Plarip syn Plawianta" - oczywiście wraz ze zdjęciami. Rozstałem się z piórem (a właściwie klawiaturą) na rzecz aparatu fotograficznego w 2002 roku, a tu proszę - przydarzył się artykulik. A więc nigdy nie mów nigdy! Artykuł zilustrowany został również moimi zdjęciami. Niestety tylko w wersji papierowej - w internecie ich nie ma, ale od czego blog:
1. Pokazowa Zagroda Żubrów w Pszczynie i jej mieszkańcy:
2. Dyrektor zagrody, Grzegorz Czembor wraz z jednym ze swych podopiecznych.
* * *
Kolejny tekst wart wspomnienia to artykuł autorstwa Marcina Chodunia. "Miasto Żywe" - całkiem blisko Krakowa, w Nowym Sączu powstaje żywe miasteczko z czasów cesarza Franciszka Józefa. Sądeccy Muzealnicy zapraszają na podróż w czasie! Artykuł również został zilustrowany moimi zdjęciami. Portrety wykonałem w atelier fotograficznym urządzonym w stylistyce z przełomu XIX/XX wieku.
1. Wojciech Śliwiński - etnograf2. Zofia Pulit - księgowa
3. W pracowni garncarskiej
4. Widok z wieży ratuszowej. Rynek ciągle w budowie, ale praca wre!
A w ogóle to kupujcie Tygodnik Powszechny - zawsze! Bo warto.
poniedziałek, 23 listopada 2009
niedziela, 8 listopada 2009
Wystawa World Press Photo...
Niedzielne przedpołudnie w Bunkrze Sztuki. Mam wrażenie, że jury tegorocznego World Press Photo z jakąś niepojętą, maniakalną satysfakcją, zaserwowało nam krwawą jatkę na światowym poziomie w większej jeszcze dawce niż w latach poprzednich. Takich zdjęć jak te poniższe i jak TO zdjęcie na blogu Agnieszki - niestety tam nie było.
:-)
:-)
sobota, 7 listopada 2009
Westminster Abbey - York (c.d.)
Jeszcze krótki powrót do Yorku. Właściwie do samego serca miasta - ogromnej gotyckiej katedry. Westminster Abbey. Największa gotycka katedra w Anglii i ponoć największa katedra w Europie na północ od Alp. Jej ogrom, niebiańska przestrzeń zapiera dech w piersiach i zdaje się nie mieć końca. Ludzie są maleńcy, czuć respekt.
Wcześniejsze zdjęcia z York, tutaj: Street of York.
Wcześniejsze zdjęcia z York, tutaj: Street of York.
środa, 28 października 2009
Przegięcie bez telewizora!
Tak się jakoś złożyło, że już od blisko dziesięciu lat żyjemy bez telewizora. Nie brakuje nam tego mebla, nie odczuwamy potrzeby posiadania wielkiej plazmy, nie katujemy uszu reklamowym wrzaskiem. Z tego też powodu czasami dochodzi do różnych, śmiesznych zazwyczaj sytuacji towarzyskich, kiedy rozmówca dowiaduje się, że można żyć bez telewizji. Ostatnio taka historia - ktoś zagadnął mnie czy widziałem super-duper wypasioną mega-reklamę jakiegoś banku. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie widziałem, bo nie mam telewizora. Rozmówca skamieniał na moment po czym zapytał:
- No jak to? A mecze gdzie oglądasz?
- Meczy to już w ogóle nie oglądam, bo mnie nie interesują. Wiadomości mam w necie i w radio, czytam prasę itd.
Widzę rosnące zdumienie na twarzy mojego rozmówcy, milczenie przedłuża się niebezpiecznie. W końcu nie wytrzymuje i rzuca z dezaprobatą:
- No rozumiem, że można meczy nie oglądać, ale żeby w ogóle telewizora nie mieć, to już jest przegięcie!
Po czym odwrócił się na pięcie i poszedł.
- No jak to? A mecze gdzie oglądasz?
- Meczy to już w ogóle nie oglądam, bo mnie nie interesują. Wiadomości mam w necie i w radio, czytam prasę itd.
Widzę rosnące zdumienie na twarzy mojego rozmówcy, milczenie przedłuża się niebezpiecznie. W końcu nie wytrzymuje i rzuca z dezaprobatą:
- No rozumiem, że można meczy nie oglądać, ale żeby w ogóle telewizora nie mieć, to już jest przegięcie!
Po czym odwrócił się na pięcie i poszedł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)