środa, 9 grudnia 2015

Kontynuacje jesienne



Grudzień bez śniegu, zima bez śniegu, lato bez śniegu. Lubię te spacery ciepłe niedzielne, złoto kipi z drzew, a pod złotem już szaruga, burość i nostalgia. I mimo, że każdego roku to samo, każdego roku wąż zjada swój ogon i odradza się na nowo, to jednak nic nie jest na nowo. Wszystko się zmienia, wszystko jest inne.

Tak było w marcu 2012 - a taki był listopad 2015:


fotografia portretowa, jacek taran, fotografia analogowa, kiev, ilford, portret dziecka, jesien

fotografia portretowa, jacek taran, fotografia analogowa, kiev, ilford, portret dziecka, jesien

fotografia portretowa, jacek taran, fotografia analogowa, kiev, ilford, portret dziecka, jesien

fotografia portretowa, jacek taran, fotografia analogowa, kiev, ilford, portret dziecka, jesien

niedziela, 29 listopada 2015

Berlin 2



Jeszcze kilkanaście zdjęć z Berlina - nijakich, ale za to kolorowych. Rzadko kiedy uda się zrobić dobre zdjęcia w biegu, a przez Berlin tak naprawdę przebiegliśmy w drodze do Poznania. Berlin robi dobre wrażenie, pozostawia człowieka z poczuciem konieczności powrotu. Bardzo dziękujemy też Marcinowi K. za towarzystwo w podróży oraz jego wspaniałym przyjaciołom Ani i Mathiasowi, że wspaniałą gościnność i nocleg! Pozdrawiamy! :)

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf


zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

zdjecia z Berlina, Berlin, street photography, jacek taran, kolorowe, fotograf

niedziela, 15 listopada 2015

W Berlinie



Krótki bardzo był nasz pobyt w Berlinie. Mniej niż dwa dni, z czego jeden ledwie poświęcony na szybkie przelecenie po najbardziej znanych miejscach. Zdjęć mało, wrażeń mało, za to niedosyt ogromny. Jawi mi się Berlin miastem prawdziwie wolnym i gościnnym. Miastem zamieszkanym przez wolnych ludzi, którzy czują się tam bezpiecznie - póki co.

Bardzo chętnie tam wrócę. Pierwsze trzy, symboliczne zdjęcia z Berlina.

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust

Berlin, fotografia, jacek taran, fotografia uliczna, holokaust

czwartek, 29 października 2015

Ewa

Dzisiaj pożegnaliśmy Ewę. Bardzo żałuję tego, że nie zdążyliśmy jej zaprosić do miejsca, które nam wymodliła.


czwartek, 22 października 2015

Krew (42)



Niektórzy mówią, że nas oko łudzi I że nic nie ma, tylko się wydaje...

fotografia dzieci krakow, fotograf, jacek taran, krew, fotografia czarno-biala
 cyt. Czesław Miłosz, Poema Naiwne

poniedziałek, 19 października 2015

Paint it black - akt.



Znalazłem stare zdjęcia mojego autorstwa. Leżały na dnie katalogów. Chyba powstały w czasie warsztatów u Wacka Wańtucha kilka lat temu. Przeterminowany negatyw, źle wywołany, naświetlony nieprecyzyjnie radzieckim sprzętem. Zachwycający - bo tak dawno naświetlony, jakby nie mój zupełnie, jakby cudzy, dlatego z dystansem ogromnym patrząc - mogę się nim cieszyć.

nude photo, zdjecia aktu, fotografia aktu, akt artystyczny

nude photo, zdjecia aktu, fotografia aktu, akt artystyczny

nude photo, zdjecia aktu, fotografia aktu, akt artystyczny

sobota, 17 października 2015

Jesień



Jesień zmienia nam pole widzenia, skraca dzień, zawęża perspektywę - w zamian daje piękno. Można pójść na krótki spacer przez mokradła i strumyki rajskiego wzgórza i podziwiać na nowo ścieżki, które już są trochę znane, ale ciągle pozwalają odkrywać nowe, urokliwe zakątki. Można zatopić się w mgłę, wgryźć się w szarość i nasłuchiwać ptaków próbując zgadnąć jaki to gatunek. Można szukać śladów bobrów, zbierać grzyby, wypatrywać saren. To wszystko na wyciągnięcie ręki. Wystarczy pięć, dziesięć minut niespiesznego marszu i już świat staje się coraz mniej tożsamy z rzeczywistością.












wtorek, 13 października 2015

Portretowo-urodzinowo.



Jeszcze na moment urodziny Zofii. Dziecięce garden-forrest-birthday-party. Ktoś tak kiedyś fotografował - jeździł po świecie i fotografował napotkanych ludzi na rozciągniętej byle jak i byle gdzie szmacie. Nie pamiętam kto. Było to dawno - na pewno o wiele wcześniej niż wyprodukowano aparat, którym robiłem te zdjecia: radziecki Kiev 88. Jedna z mam dziewczynki ze zdjecia napisała mi, że te fotografie budzą jej własne wspomnienia. I to jest przecież najważniejsze w fotografii. Dziękuję.

Zdjęć jest dziewięć - najlepiej ogląda się je w postaci slide-show, wystarczy kliknąć w pierwsze zdjecie.

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford

fotografia portretowa, fotografia analogowa, sredni format, kiev 88, ilford
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...