Lubię takie znaleziska, porządki. Szukam czegoś na dysku i znajduję zapomniane zdjęcia, skany zrobione dawno temu, odłożone na później, czyli na nigdy. "Nigdy" jednak nie nadchodzi nigdy, bo zawsze jednak znajdzie się jakieś "teraz". Teraz.
Fuji 400, kiev 88