Byliśmy dzisiaj na urodzinach u pana Czesława. Był tort, były kwiaty. Pan Czesław czytał swoje wiersze. Książek nie podpisywał, ale rozdawał. Gości było mało - a szkoda.
A te dwa zdjęcia zrobiłem w czasie spotkania Noblisty ze studentami w auli Collegium Witkowskiego UJ. Rok chyba 1997 a może 1998.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz