U nas niedziela jak zwykle - staje się to już naszą nową świecką tradycją - pod znakiem warsztatów z dziećmi. Dzisiaj wybraliśmy Muzeum Narodowe. "Wzory przemysłu domowego, czyli jak dekorowali Hucułowie". Do wyboru było malowanie na szkle i zdobienie kafli. Udało nam się zapisać na malowanie na szkle. Warsztaty prowadziła i oprowadzała po wystawie malarka pani Anna Malik, która sama zajmuje się malarstwem na szkle. Dziewczyny były mega zadowolone, my też swoje "dzieła" stworzyliśmy
Ja namalowałem Świętego Józefa. Ostatnio bardzo spodobał mi się wiersz Andrzeja Bursy poświęcony właśnie temu świętemu.
Święty Józef - Andrzej Bursa
Ze wszystkich świętych katolickich
najbardziej lubię Józefa
bo to nie był żaden masochista
ani inny zboczeniec
tylko fachowiec
zawsze z tą siekierą
bez siekiery chyba się czuł
jakby miał ramię kalekie
i chociaż ciężko mu było
wychowywał Dzieciaka
o którym wiedział
ze nie jest jego synem
tylko Boga
albo kogo innego
a jak uciekali przed policją
nocą
w sztafażu nieludzkiej architektury Ramzesów
(stąd chyba policjantów nazywają faraonami)
niósł Dziecko
i najcięższy koszyk