piątek, 15 maja 2009

Speed King...

Jeden z moich ulubionych purpurowych kawałków..

w wersji z początku lat 70'




i wersja 30 lat późniejsza!!! Jeszcze z Jasiem Lordem na organach, ale niestety już bez Ryśka Czarnegobardziej. Na gitarze Stasiu Mors. Posłuchajcie!



2 komentarze:

  1. Widziałam ich 1 maja we Wrocławiu - niesamowicie energetyczny koncert. Mimo swoich lat nadal są jedną z najlepszych grup na świecie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Często widuję Johna Lorda, mieszka niedaleko. Chłopaki dają jeszcze radę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...