Pisałem już kiedyś, że lubię na sesjach mieć ze sobą jakiegoś starego, analogowego grata. "Cyfrową" całość tej sesji można zobaczyć na naszym firmowym blogu tutaj:
sesja ciążowa, a ja tymczasem zapraszam na skromny, analogowy odprysk. Mam nadzieję, że cenny. Aparat jak zwykle: Kiev88.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz