niedziela, 18 sierpnia 2013
Modlitwa niewierzącego
Modlitwa o deszcz, o słońce, o wszystko, co się może zdarzyć tylko po to, aby więcej się nie zdarzało. Zdjęcia dzieci są jak modlitwa niewierzącego, dziękczynna za łaskę, za dar.
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
środa, 7 sierpnia 2013
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Ulotność
Barwy ze słońca są. A ono nie ma
Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.
Żadnej osobnej barwy, bo ma wszystkie.
I cała ziemia jest niby poemat,
A słońce nad nią przedstawia artystę.
Kto chce malować świat w barwnej postaci,
Niechaj nie patrzy nigdy prosto w słońce.
Bo pamięć rzeczy, które widział, straci,
Łzy tylko w oczach zostaną piekące.
Niechaj przyklęknie, twarz ku trawie schyli
I patrzy w promień od ziemi odbity.
Tam znajdzie wszystko, cośmy porzucili:
Gwiazdy i róże, i zmierzchy i świty.
Czesław Miłosz (Słońce - Poema Naiwne)
czwartek, 1 sierpnia 2013
Powroty
Pierwsze zdjęcie z tegorocznych wakacji. I nie ostatnie. Zaczynam wysyp. Prawdopodobnie przez kilka najbliższych wpisów królować będą podobne nastroje i tematy. Choć być może - wcale jednak tak nie będzie.Nikt nie wie jak będzie.
piątek, 19 lipca 2013
Zdjęcia z wakacji
Z ubiegłego roku. Lato, plaża, namioty, deszcz, mgła. Nic się nie zmienia. Tak samo jak rok, jak pięć lat temu. I tak będzie tego roku. I za rok, i za dziesięć. Wierzę.
Zdjęcia bardzo luźne.
wtorek, 16 lipca 2013
niedziela, 14 lipca 2013
piątek, 12 lipca 2013
Lucinda
Lucinda jest kelnerką w jednej z setek małych restauracji na paryskim Montmartre. Do Paryża przyjechała z Kongo, kiedy miała 7 lat. Świetnie mówi po francusku, angielsku i z łatwością, jaką obdarzone są afrykańskie narody, powtarzała nasze polskie zdania. Ma synka, którego portret ma wytatuowany na ręce. Do Kongo nie chce wracać z powodu toczącej się wojny domowej.
Ilford FP 4 PLUS, Kiev 88
poniedziałek, 8 lipca 2013
nude
Odsłony tej jednej sesji skąpo pokazywały się na moim blogu już dwa razy. Raz TUTAJ i jeszcze raz w wersji analogowej TUTAJ. Dzisiaj ostatnia część. Zapraszam.
Modelka Justyna. Sesja, Kraków, Studio Kawa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)