Jeszcze jedno zdjęcie z tej samej sesji co we wczorajszym wpisie. Czy jest lekko, zwiewnie, wiosennie, ale z kocim pazurem? Kot pozował według własnego pomysłu, a czasami nawet wbrew mojej woli. Ale i tak go lubię! :)
Modelka - Klaudia, Kot - Lolek!
Makijaż - Sylwia Borek
Obróbka - tym razem ja sam! :)
Wooooooooo!!! Que fotografías, que calidad...en general, un gusto exquisito :)
OdpowiedzUsuńModelka ma imię, makijaż ma imię, nawet obróbka ma imię. To dlaczego kot jest anonimowy? :)))
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne, ten kot świetny
OdpowiedzUsuńYo - rzeczywiście, zapomniałem o kocie, ale już poprawione! :)
OdpowiedzUsuńno powiem Ci że ładna nam wyszła ta szyneczka ;)
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful blog!!! It's amazing!!
OdpowiedzUsuńCONGRATULATIONS!!!
Thank you for your comment.
Bye, see you soon.
Wolę Twoją obróbkę :-) Fajne to foto.
OdpowiedzUsuńlovely...
OdpowiedzUsuń