niedziela, 18 listopada 2012
Wsiąść do pociągu...
...byle jakiego. Dzisiaj przy obiedzie moja dziesięcioletnia córka napomniała coś o tym, że przecież ona też będzie jeździć autostopem, jakby mogła nie jeździć, skoro my tak jeździliśmy! No właśnie - jakby mogła nie jeździć!? Sam nie wiem czy się cieszyć czy wręcz przeciwnie. Najlepsze jednak jest to, że ma pasję poznawania świata. To się liczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z perspektywy rodzica wszystko wyglada inaczej, nieprawdaż ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdaż! :)
Usuń