Wykonałem sesję portretową, której bohaterem był Marek Piekarczyk - legendarny wokalista polskiej grupy metalowej TSA, juror programu Voice of Poland.
Po więcej zdjęć zapraszam tutaj: MAREK PIEKARCZYK, fot. Jacek Taran
A tutaj jedno zdjęcie:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotograf krakow. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotograf krakow. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 20 sierpnia 2019
poniedziałek, 29 maja 2017
Copernicus Festival - portrety
Miniony tydzień przebiegł mi pod znakiem ciężkiej pracy, ale przede wszystkim był wspaniałą ucztą intelektualną. Copernicus Festival - poszerza horyzonty, inspiruje, wyjaśnia niezrozumiałe. Tematem tegorocznej edycji festiwalu były "Emocje". Okazało sie, że towarzyszą one również takim aspektom naszego życia jak np. materiałoznawstwo, fizyka, matematyka. Festival Copernicus jest też okazją, do spotkania naprawdę fascynujących ludzi. Kilka portretów poniżej. Zapraszam.
1. Anna Dymna
2.Bartosz Fisz Waglewski
3.Janina Ochojska
4.Ks. prof. Michał Heller
5.Jerzy Sosnowski
6.Magdalena Grzebałkowska
7.redaktor Tomasz Zimoch
niedziela, 11 października 2015
środa, 26 sierpnia 2015
niedziela, 8 marca 2015
Ptasie Radio - Zofia- 500 ! .
Mały jubileusz - wpis numer 500. Bez fajerwerków, bez stolatów i tortu. Za to jest Zofia w ptasiej scenerii street-artu. Jest wiosna i jest kolorowo. Optymistycznie. Zapraszam.
piątek, 23 stycznia 2015
Portret dziecka - fotografia analogowa.
Nie ma co dużo pisać. Zdjęcia pochodzą z tej samej sesji, co we wpisie "Portret Dziewczynki" tylko powstały w innej technice. Fotografia analogowa, fotografia tradycyjna - różnie się nazywa to medium, żeby odróżnić od współczesnej fotografii cyfrowej. Jedne jest pewne - jeśli chodzi o fotografię portretową, to błona filmowa ciągle jest nośnikiem, który trudno przecenić. Nastrój, miękkośc, delikatny powiew nostalgii, urok i czar, czyli wszystko to, za co kochamy stare fotografie ciągle jest możliwe do wyczarowania jedynie za pomocą prostego, analogowego aparatu z filmem w kasecie. Tym razem Mamiya 67 rb-s, film Delta 100. Zapraszam - można powiększyć.
piątek, 16 stycznia 2015
Portret dziewczynki II
W nawiązaniu do poprzedniego wpisu - TEGO - z tą modelką jest nieco trudniej. Trzeba dłużej namawiać na zdjęcia, zapisywać się w kalendarz, negocjować. Jak się już uda, to współpraca przebiega wspaniale, trzeba to przyznać sprawiedliwie. Układ jest zazwyczaj prosty. Najpierw tata idzie z córką na zakupy, potem córka idzie z tatą do studia na zdjęcia. Niby wszystko jasne, tylko komu się to bardziej opłaca? Troche portretowo, trochę tak niby-feszyn. Zapraszam.
środa, 14 stycznia 2015
Portret dziewczynki.
Jedna z moich ulubionych, ukochanych modelek. Chętna do współpracy, kreatywna, podpowiada pomysły, nie spóźnia się na sesję. Chociaż zdarza się, że zapomni zabrać sukienek - jak dzisiaj. Marudzi tylko trochę. Łatwo wczuwa się w nastrój, znosi cierpliwie moje pomysły zupełnie sprzeczne z jej naturą. Poprzednia sesja z jej udziałem TUTAJ oraz TUTAJ i jeszcze TUTAJ i jeszcze w kilku innych. Fotografia portretowa dzieci - może wyglądać też tak.
Można kliknąć w zdjęcie - łatwiej się ogląda.
Można kliknąć w zdjęcie - łatwiej się ogląda.
niedziela, 11 stycznia 2015
Maciek
Maciek rysuje, gra na gitarze, słucha muzyki ze starych, analogowych płyt. Poznaliśmy się w szkole, do której chodzą nasze dzieci i można śmiało powiedzieć, że to właśnie dzieci nas połączyły, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Lubi zrzędzić i gderać, ale lubi też rozmawiać z rzadką dziś umiejętnością słuchania. Można zawsze do niego wpaść na kawę, albo na wódkę. Pracowaliśmy kiedyś w redakcji tej samej gazety, chociaż w zupełnie innych latach i nie spotkaliśmy się przy nigdy pracy.Myślę, że jest dobrym człowiekiem.
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret studyjny
środa, 31 grudnia 2014
Ostatni dzień roku 2014.
Ostatni dzień roku w ogromnym pośpiechu, pracowicie, energicznie, nerwowo, wyczerpująco, ale z nastawieniem na dobrą zabawę wieczorem. Ostatni dzień roku - auto się zepsuło, zdechło na mieście, potem pracowite kilka godzin w czasie sesji zdjęciowej z bardzo miłym panem - chociaż politykiem. A potem pośpiech, zakupy, obiad, przygotowania, bieganie nie wiadomo za czym i po co. Czas biegnie szybko. Każdy kolejny rok jest coraz krótszy od poprzedniego.
Ten rok, jak mało który, był nacechowany konsekwencjami działań podjętych w roku 2013. Rok wytężonej pracy nastawionej na bardzo różne cele. Większość udało się zrealizować. A to, co się nie udało, wymaga dalszej pracy. Wiadomo już teraz, że rok 2015 będzie równie (jeśli nie bardziej) pracowity jak ten, który właśnie się kończy. I nie tylko w sensie zawodowym, ale też prywatnym, codziennym.Wiele wyzwań, zadań, planów do zrealizowania - nowych i tych, które ciągle są w trakcie. Rok 2014, dla mnie, dla mojej rodziny, był to dobry rok. Pod niemal każdym względem.
Jak co roku, trochę blogowej statystyki. Spośród wszystkich postów, które cieszyły się największą oglądalnością zdecydowanie prowadzą te, do których powstania przyczyniła się Cecylia Malik i organizowane przez nią akcje. Wyniki na dzisiaj:
1. Chciwość miasta - 1955 wyświetleń!
2. Raj na Plantach - 1285 wyświetleń
3. Modraszki bronią Zakrzówka - 890 wyświetleń.
Trzy pierwsze miejsce zajmuje Cecylia Malik! Zdeklasowała nawet akty :) Na czwartym miejscu relacja z Mistrzostw Polski w Karate Tradycyjnym - 755 wyświetleń.
Większość moich zdjęć, które pojawiały się przez cały rok na blogu można zobaczyć w jednym miejscu tutaj: Jacek Taran zdjęcia 2014.
* * *
Tradycyjnie w ostatnim wpisie w starym blogu na zdjęciu ja. Trochę zmęczony wczorajszym wieczorem :) fot. Agnieszka.
Wszystkim, którzy odwiedzają mój blog życzę, aby Nowy Rok był nie gorszy niż poprzedni. Zdrowia i radości. :)
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Keep Calm and colour...
Kolorowo. Chociaż raz kolorowo. Niebawem Święta Bożego Narodzenia. Życzę wszystkiego co najlepsze. My z Zośką już świętujemy. Keep Calm and colour Your Life.
Nasze rodzinne zabawy z fotografią mogą wyglądać też inaczej. Np. jak na tej sesji zdjęciowej, którą zrobiliśmy z naszymi dziećmi wiosną 2013. Miejsce akcji - Studio Kawa, pozowały: Ola i Zofia. Zdjęcia do zobaczenia tutaj: Fotografia Dzieci Krakow - zapraszam.
Nasze rodzinne zabawy z fotografią mogą wyglądać też inaczej. Np. jak na tej sesji zdjęciowej, którą zrobiliśmy z naszymi dziećmi wiosną 2013. Miejsce akcji - Studio Kawa, pozowały: Ola i Zofia. Zdjęcia do zobaczenia tutaj: Fotografia Dzieci Krakow - zapraszam.
czwartek, 2 października 2014
Waldemar
Waldemar jest dla mnie przykładem osoby, która całą swoją działalnością udowadnia, że można zrobić wiele dobrego bez czekania i oglądania się na urzędników, administrację, władzę. Można mieć radość i być zadowolonym z tego, że po prostu robi się coś dla innych.Trudno odpowiedzieć na pytanie kim jest Waldemar Domański. Łatwiej chyba powiedzieć kim nie jest. Dyrektor Biblioteki Piosenki Polskiej, Pogromca Bazgrołów, Miotacz Idei, twórca krakowskiej lekcji śpiewania (patriotyzm nie musi być cierpieniem), inicjator Asocjacji Radosnego Ptaka, Narodowego Baru Mlecznego i wielu, wielu innych akcji społecznych i idei, które zrodzone natychmiast wciela w życie. Inicjuje, tworzy, inspiruje do działania. Bierzcie przykład.
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret studyjny,
waldemar domanski
sobota, 12 kwietnia 2014
środa, 9 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)