Maciek rysuje, gra na gitarze, słucha muzyki ze starych, analogowych płyt. Poznaliśmy się w szkole, do której chodzą nasze dzieci i można śmiało powiedzieć, że to właśnie dzieci nas połączyły, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Lubi zrzędzić i gderać, ale lubi też rozmawiać z rzadką dziś umiejętnością słuchania. Można zawsze do niego wpaść na kawę, albo na wódkę. Pracowaliśmy kiedyś w redakcji tej samej gazety, chociaż w zupełnie innych latach i nie spotkaliśmy się przy nigdy pracy.Myślę, że jest dobrym człowiekiem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia artystyczna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fotografia artystyczna. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 11 stycznia 2015
Maciek
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret studyjny
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Keep Calm and colour...
Kolorowo. Chociaż raz kolorowo. Niebawem Święta Bożego Narodzenia. Życzę wszystkiego co najlepsze. My z Zośką już świętujemy. Keep Calm and colour Your Life.
Nasze rodzinne zabawy z fotografią mogą wyglądać też inaczej. Np. jak na tej sesji zdjęciowej, którą zrobiliśmy z naszymi dziećmi wiosną 2013. Miejsce akcji - Studio Kawa, pozowały: Ola i Zofia. Zdjęcia do zobaczenia tutaj: Fotografia Dzieci Krakow - zapraszam.
Nasze rodzinne zabawy z fotografią mogą wyglądać też inaczej. Np. jak na tej sesji zdjęciowej, którą zrobiliśmy z naszymi dziećmi wiosną 2013. Miejsce akcji - Studio Kawa, pozowały: Ola i Zofia. Zdjęcia do zobaczenia tutaj: Fotografia Dzieci Krakow - zapraszam.
czwartek, 2 października 2014
Waldemar
Waldemar jest dla mnie przykładem osoby, która całą swoją działalnością udowadnia, że można zrobić wiele dobrego bez czekania i oglądania się na urzędników, administrację, władzę. Można mieć radość i być zadowolonym z tego, że po prostu robi się coś dla innych.Trudno odpowiedzieć na pytanie kim jest Waldemar Domański. Łatwiej chyba powiedzieć kim nie jest. Dyrektor Biblioteki Piosenki Polskiej, Pogromca Bazgrołów, Miotacz Idei, twórca krakowskiej lekcji śpiewania (patriotyzm nie musi być cierpieniem), inicjator Asocjacji Radosnego Ptaka, Narodowego Baru Mlecznego i wielu, wielu innych akcji społecznych i idei, które zrodzone natychmiast wciela w życie. Inicjuje, tworzy, inspiruje do działania. Bierzcie przykład.
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret studyjny,
waldemar domanski
środa, 30 kwietnia 2014
piątek, 25 kwietnia 2014
środa, 9 kwietnia 2014
sobota, 1 marca 2014
Tomek
Z Tomkiem przyjaźniliśmy się właściwie przez całą szkołę podstawową. Chyba najbardziej łączyło nas podobne poczucie humoru i zamiłowanie do wygłupów. Ale nie tylko to. Uwielbialiśmy też deficytowe wówczas komiksy i książki przygodowe, te najbardziej chłopackie (Nienacki, Niziurski, Bahdaj, Wernic, Verne, May, Szklarski, itd). Biblioteka w ODK była obowiązkowym i częstym przystankiem na trasie pomiędzy szkołą a domem. Były też inne wspólne pasje - po pierwsze rysowanie: zapełnialiśmy naszymi bazgrołami nie tylko kartki czyste i kartki brudne. Rysowaliśmy też po marginesach książek, okładkach i ostatnich stronach zeszytów; uzupełnialiśmy podręczniki o brakujące naszym zdaniem ilustracje, których jednak głównym zadaniem było wywalanie ataku śmiechu u odbiorcy. Myślę, że mieliśmy niezłe zadatki na satyryków, zwłaszcza Tomek. Byliśmy obaj ciągle skorzy do psot i tak zwanego "robienia kawałów", do ciągłych wygłupów.
Był też film - wprawdzie wówczas najniższych lotów, ale któż z nastolatków na przełomie lat 80-90 ubiegłego wieku nie zachwycał się filmami akcji na zdartych kasetach VHS? Godziny spędzaliśmy w kinie, bo bilety były tanie jak kilka oddanych do skupu butelek. Tomek był fanem Arnolda S. a ja wolałem Sylvestra S. Wydawał mi się bardziej szlachetny i wrażliwy. I były jeszcze gry komputerowe i gazeta szkolna i chodzenie po bułki w czasie lekcji przez całe miasto, jako zaopatrzeniowcy szkolnego sklepiku i wiele, wiele innych spraw, które teraz, gdy to piszę, zaczynają mi się przypominać, jakby ktoś wyciągał z worka sznurek z nanizanymi, coraz to nowymi opowieściami.
Po podstawówce poszliśmy do innych szkół, potem do innych miast i jak to w życiu bywa - drogi nam się rozjechały, co jakiś czas jednak krzyżują się i przecinają. Tomek jest dzisiaj specjalistą od DTP, prowadzi swoją drukarnię, zajmuje się też grafiką 3D i jest współtwórcą gier komputerowych (miał swój udział m.in przy największym polskim przeboju, jakim była gra "Wiedźmin"). Jak widać - bazgranie po podręcznikach też miało swój sens. Nie stracił też poczucia humoru i dystansu do siebie. Brawo Tomasz - tak trzymać!
Był też film - wprawdzie wówczas najniższych lotów, ale któż z nastolatków na przełomie lat 80-90 ubiegłego wieku nie zachwycał się filmami akcji na zdartych kasetach VHS? Godziny spędzaliśmy w kinie, bo bilety były tanie jak kilka oddanych do skupu butelek. Tomek był fanem Arnolda S. a ja wolałem Sylvestra S. Wydawał mi się bardziej szlachetny i wrażliwy. I były jeszcze gry komputerowe i gazeta szkolna i chodzenie po bułki w czasie lekcji przez całe miasto, jako zaopatrzeniowcy szkolnego sklepiku i wiele, wiele innych spraw, które teraz, gdy to piszę, zaczynają mi się przypominać, jakby ktoś wyciągał z worka sznurek z nanizanymi, coraz to nowymi opowieściami.
Po podstawówce poszliśmy do innych szkół, potem do innych miast i jak to w życiu bywa - drogi nam się rozjechały, co jakiś czas jednak krzyżują się i przecinają. Tomek jest dzisiaj specjalistą od DTP, prowadzi swoją drukarnię, zajmuje się też grafiką 3D i jest współtwórcą gier komputerowych (miał swój udział m.in przy największym polskim przeboju, jakim była gra "Wiedźmin"). Jak widać - bazgranie po podręcznikach też miało swój sens. Nie stracił też poczucia humoru i dystansu do siebie. Brawo Tomasz - tak trzymać!
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret studyjny
środa, 29 stycznia 2014
Anna-logowo
Więcej słów tytułem wstępu było TUTAJ. - Nic właściwie więcej nie mogę już dodać ponadto, że poniższe zdjęcia powstały na materiałach analogowych.
Ilford Delta 100, Mamiya 67RB, skan epson V500. Na warsztacie retuszerskim wykonane zostały tylko niezbędne, minimalne poprawki związane z usunięciem pyłków po skanowaniu, lekkie dokadrowanie i to właściwie wszystko.
Welcome! :)
niedziela, 19 stycznia 2014
Elka
Elka lubi dużo gadać. Bardzo dużo i właściwie marne są szanse na dialog, kiedy z pędem lawiny toczy się monolog. Ale i tak wszyscy Elkę lubią, bo wspaniale śpiewa i w ogóle osobowość sceniczna jest to niebanalna.
Make-Up: Kasia Świebodzińska. Stylizacja: Ela i Kasia.
Zdjęcie powyższe pochodzi z sesji, którą kiedyś wykonaliśmy dla Elki, była mowa już o tym TUTAJ.
czwartek, 16 stycznia 2014
A.
Fotografia portretowa interesuje mnie coraz bardziej i plan mam taki, aby ten rok - obok wszelkich innych tematów, zleceń, zamówień - fotograficznie minął właśnie pod znakiem portretu i aktu. To mój plan absolutnego minimum.. Poniższe zdjęcie powstało w czasie krótkiej sesji w naszym studio. Pozowała Anna - fotomodelka, aktorka Narodowego Teatru Edukacji. Będzie pewnie jeszcze kilka zdjęć kiedyś z tej sesji, zwłaszcza, że oprócz tego co zapisało się na cyfrowej matrycy, poszły też dwie rolki Ilforda wkręcone w Mamiyę. Zapraszam.
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Dziecko, portret
Wpis poniższy jest uzupełnieniem do krótkiej prezentacji zdjęć na naszym firmowym blogu (TUTAJ). Zdjęcia wykonałem na starym, przeterminowanym filmie Agfa Scala, który dostałem od kolegi Marka L. Film Agfa Scala jest materiałem odwracalnym. Zaniosłem go więc do labu, gdzie zawsze wołam slajdy czy filmy kolorowe i tu spotkało wszystkich zdziwienie. Panią w labie, że film dziwny, że tego już się nie woła oraz zdziwienie moje, że pani się dziwi. Zawołano szefa. Szef stwierdził, że wołać można, ale jak normalny negatyw. Myślę, niech będzie, skoro już tu jestem, to niech wołają, jak umieją, bo nie będę eksperymentował, jeśli nie wiem jak i nie umiem. Wyszło chyba nieźle.
wtorek, 19 lutego 2013
Jacek
Z Jackiem poznaliśmy się, gdy mieliśmy po 5 lat. Potem znaleźliśmy się w tej samej klasie "0" i tak zostało już przez całą podstawówkę. Jacek jest rzeźbiarzem (skończył krakowską ASP), scenografem filmowym (pracował m.in. przy "Domu Złym" i "Róży" Wojtka Smarzowskiego).
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
Jacek Gruszecki,
jacek taran,
my friends,
portret,
portret artystyczny
czwartek, 14 lutego 2013
Paweł
Paweł. Mistrz świata w karate tradycyjnym (Łódź 2012, kata indywidualne i drużynowe). Nie znamy się długo, ale bardzo sobie cenię tę znajomość.
Etykiety:
czarno-biale,
czarny pas,
fighter,
fotografia,
fotografia artystyczna,
fotografia sportowa,
jacek taran,
karate,
my friends,
niepolomice,
piesci,
portret,
sport walki
wtorek, 12 lutego 2013
Mistrzostwo
Właściwie to tylko fragment, detal, szczegół, ale istotny. Można potraktować to zdjęcie jako wstęp, zapowiedź, a można jako skończoną, zamkniętą całość. Niemniej jednak nie jest to dzieło główne.
Etykiety:
czarno-biale,
czarny pas,
fighter,
fotografia,
fotografia artystyczna,
fotografia sportowa,
jacek taran,
karate,
niepolomice,
piesci,
sport walki
czwartek, 7 lutego 2013
Michał
Trudno w to uwierzyć, ale z Michałem znamy się grubo ponad 20 lat. Wprawdzie przy okazji powstawania tego zdjęcia okazało się, że zupełnie inaczej pamiętamy nasze pierwsze spotkanie, ale jakie to ma teraz znaczenie?
Etykiety:
fotograf krakow,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biala,
fotografia portretowa,
fotopracownia,
jacek taran,
mężczyzna,
my friends,
portret
czwartek, 31 stycznia 2013
Nic nowego - akt
Wszystko w tym zdjęciu jest wtórne i do bólu wyeksploatowane. Naga kobieta, biust, światło przez żaluzje; zdjęcie czarno-białe, żeby było bardziej artystycznie. Nie oszukujmy się - to wszystko razem stanowi mocno zgrany motyw. Ale przyznam szczerze, że mi się podoba i patrzę z dystansem na tę fotografię jak zupełnie nie na swoją. Zdjęcie całkowicie zapomniane, znalazłem je na jakimś starym dysku kilkanaście dni temu. Rok 2006, Nikon d70.
Etykiety:
akt,
akt artystyczny,
akt krakow,
czarno-biała,
erotyka,
fotografia analogowa,
fotografia artystyczna,
fotopracownia,
jacek taran,
Kazimierz,
portret,
sesja buduarowa
niedziela, 27 stycznia 2013
środa, 23 stycznia 2013
Kobiecość
Robię porządki na dyskach, szukam, sortuję, przenoszę i kopiuję z pamięci w niepamięć, z zapomnienia wyciągam na sam wierzch. I znalazłem coś, co było kiedyś dawno temu na ulicy Floriańskiej.
zdjecia slubne Kraków zdjecia biznesowe Kraków
zdjecia slubne Kraków zdjecia biznesowe Kraków
Etykiety:
akt,
akt artystyczny,
akt krakow,
czarno-biała,
erotyka,
fotografia analogowa,
fotografia artystyczna,
fotopracownia,
jacek taran,
Kazimierz,
portret,
sesja buduarowa
poniedziałek, 5 listopada 2012
środa, 29 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)