Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieci. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 1 października 2017
niedziela, 3 września 2017
Krew (52)
Kim ostatecznie jestem? Dzieckiem tylko, które lubi dźwięk swego imienia i powtarza je ciągle. Odłączam się, żeby słyszeć - nigdy mnie to nie nudzi. / Cz.M
czwartek, 31 sierpnia 2017
To moje dziecko najukochańsze
Powiedzieć, że Pani Ela jest kobietą silną i dzielną, to banał niewart powtarzania. Trudno jednak w tej historii wznieść się ponad takie truizmy, bo wszystko, co można opisać słowem staje się banalne i zwyczajne; blednie, traci blask i polot w zetknięciu z ogromną szczerością i czułością, jaką Pani Ela otacza swoją córkę. Codzienny trud, nadludzki wysiłek staje się radością. Miłość, wymagająca takiego poświęcenia i całkowitego wyrzeczenia się własnych potrzeb, staje się szczęściem - to moje dziecko najukochańsze, najlepsze ze wszystkich moich, ja nie wiem co bym zrobiła, gdyby mi ją Bóg zabrał, chyba by mi się do głowy co stało, albo bym za nią do Boga poszła.
Byłem u Pani Eli dwukrotnie. Jest w jej prostocie, w jej ogromnej miłości siła, która przyciąga i sprawia, że znów chce się tam jechać. Wszyscy rodzice kochają swoje dzieci - chore, zdrowe, grzeczne, rozwrzeszczane - ale trudno znaleźć taką szczerość w okazywaniu tego uczucia, takie oddanie. Nic tu nie jest na pokaz.
Całkiem niedawno Gabrysia skończyła 16 lat. W opiece nad chorą córką pomagają Pani Eli wolontariusze z Hospicjum Dziecięcego "Alma Spei", którzy zorganizowali dla Gabrysi małe przyjęcie urodzinowe. Jeśli chcielibyście wspomóc hospicjum w opiece nad nieuleczalnie chorymi dziećmi wpłacając dowolną kwotę, to wszelkie szczegóły można znaleźć tutaj: http://almaspei.pl/przekaz-darowizne/ - zachęcam do pomocy!
środa, 17 maja 2017
Krew (51)
Ale roślin jest wiele, ziół, co rosną po to, | by gdy się staną, dalej duchem iść, | wtedy się każda gałąź zmienia w złoto, | w potok powietrza każdy liść. (K.K.Baczyński)
niedziela, 9 kwietnia 2017
Czas na miłość
Pisałem w jednym z poprzednim wpisów (tutaj)o mojej współpracy z Fundacją Alma Spei. Od kilka dniu na alejce w okolicy Bunkra Sztuki można oglądać wystawę zdjęć autorstwa Beaty Frysztackiej i mojego. Zdjęcia powiszą jeszcze do 20 kwietnia. Gorąco zapraszam. I gdyby ktoś nie wiedział, co zrobić ze swoim jednym procentem, to przypominam - można przekazać go na fundację "Alma Spei Hospicjum Domowe dla dzieci". Dziękuję.
niedziela, 19 marca 2017
Krew (50)
Jestem maleńkim ptaszkiem w ogromnym, szczęśliwym drzewie. A to drzewo nie rośnie w lesie, bo samo jest całym lasem. W nim mój początek, pamięć i zaniemówienie, Bo nie chce być nazwane żadnym wyrazem. Cz. Miłosz. Drzewo
piątek, 17 lutego 2017
Alma Spei 1%
Od prawie roku współpracuję z fundacją Alma Spei, która prowadzi domowe hospicjum dla dzieci. Sami o sobie piszą tak: Istniejemy po to, aby towarzyszyć dziecku w zmaganiach z nieuleczalną chorobą. Naszą misją jest zapewnienie profesjonalnej, wszechstronnej, domowej opieki medycznej.
Przywracamy małemu pacjentowi radość dzieciństwa, a bliskim dajemy czas na kochanie i bycie z nim … do końca. Moja prośba jest taka: jak co roku każdy z nas może przekazać 1% swoich podatków dla dowolnej organizacji pożytku publicznego. Zróbcie proszę w tym roku ten dar na rzecz Fundacji Alma Spei. Potrzeby przy tak ciężko chorych dzieciach są ogromne. Oprócz przekazania 1% można zrobić też darowiznę finansową lub rzeczową - potrzebne są głównie pieluchy i inne środki higieniczne.
1% - KRS 0000 237 645 Fundacja Alma Spei.
A poniżej na zdjęciach podopieczni Hospicjum - Piotruś, Alicja (†), Tomek, Olek, Maciek, Julia, Paulinka, Daniel, Alicja i Hania, Maja. Będą bardzo wdzięczni za Waszą pomoc!
wtorek, 29 listopada 2016
niedziela, 13 listopada 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)