Ze wszystkich zorganizowanych dotychczas w kraju demonstracji poparcia dla Tybetańczyków ta była najliczniejsza. Swój sprzeciw wobec chińskiej agresji w Tybecie przyszło wyrazić kilkuset krakowian. Niestety to i tak garstka.
fot. Jacek Taran/Tygodnik Powszechny
Świetne jest to ostatnie słońce w słońcu.
OdpowiedzUsuńAle też i to przedostatnie, ze względu na kompozycję i na spojrzenie manifestującej dziewczyny.
I to z opaską na ramieniu.
Robiąc pod słońce, wykorzystałeś je tak, żeby było po Twojej stronie - i technicznie, i symbolicznie [podkreśla przekaz].