Pokazywanie postów oznaczonych etykietą analog. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą analog. Pokaż wszystkie posty
piątek, 25 października 2013
Chińskie lustereczko...
/br> ... czyli o czym szumią trzciny.
A w wersji polskiej udział wzięli:
make-up: Lucyna Kowalska
włosy: Beata Sikora
modelka: Joanna Buława
Kiev 88. Ilford HP4+
Jak ktoś ma ochotę, to podobne wpisy na moim blogu znajdzie:
TUTAJ , TUTAJ i TUTAJ
piątek, 19 sierpnia 2011
Umberela z miasta Paris.
Nie tylko w Londynie trzeba mieć zawsze ze sobą parasol. Równie potrzebny jest w Paryżu.
analog, nikon f90x, ilford hp5, skan.
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Pogrzeb Prezydenta
Debiut fotograficzny mojej córki Aleksandry (lat 8). W dniu pogrzebu prezydenta Kaczyńskiego poszliśmy na chwilę na krakowskie Błonia. Ola zrobiła jeden, cały film, 36 klatek. Tata wywołał i zeskanował. Wyszło trochę ziarniście, chyba z emocji zbyt mocno machałem koreksem. Ale myślę, że przy tym temacie ziarno ładnie zagrało. Zapraszam.
niedziela, 21 marca 2010
Trzy gracje, trzy boginie - portrety
Kilka brzydkich skanów - kadrów z portretami pięknych kobiet :-)
Wszystkie zdjęcia wykonane aparatem Kiev88, negatyw: ilford.
Kiedyś już pokazywałem na blogu zdjęcia z tego aparatu, jeśli ktoś ma ochotę, to może je zobaczyć tutaj.
Wszystkie zdjęcia wykonane aparatem Kiev88, negatyw: ilford.
Kiedyś już pokazywałem na blogu zdjęcia z tego aparatu, jeśli ktoś ma ochotę, to może je zobaczyć tutaj.
sobota, 12 grudnia 2009
piątek, 18 września 2009
poniedziałek, 11 maja 2009
Jak noże...
...Jak noże czarne ostrza dachów kroją nieba tło
W nich okno lśni, tam jak i Ty ktoś spać nie może...
W nich okno lśni, tam jak i Ty ktoś spać nie może...
Stanisław Staszewski "Bal kreślarzy"
środa, 6 maja 2009
wtorek, 5 maja 2009
tylko raz na milion...
Tekst: Grzegorz Ciechowski, zdjęcie - moje.
W hotelu w którym nie spał nikt od lat
na łóżku wziętym na godziny dwie
przecięły się orbity planet nam
nikt katastrofy nie przewidział tej
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się i nie ma odwrotu
czy zdajesz sobie sprawę z tego że
deszcz meteorów moich w tobie gna
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się
podobno
raz na milion
raz na milion świetlnych lat
zdarza się to co spotkało
i co trzyma tutaj nas
tylko raz na milion
raz na milion świetlnych lat
najpiękniejsza katastrofa - eksploduje supernova...
na łóżku wziętym na godziny dwie
przecięły się orbity planet nam
nikt katastrofy nie przewidział tej
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się i nie ma odwrotu
czy zdajesz sobie sprawę z tego że
deszcz meteorów moich w tobie gna
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że ciała dwa
spadają nagle w siebie chcą czy nie
i płoną tak kochając się
podobno tylko raz na milion lat
tak dzieje się że pierwszy raz
wnikając w siebie nagle wiemy że
świat zmienił się
podobno
raz na milion
raz na milion świetlnych lat
zdarza się to co spotkało
i co trzyma tutaj nas
tylko raz na milion
raz na milion świetlnych lat
najpiękniejsza katastrofa - eksploduje supernova...
środa, 1 kwietnia 2009
poniedziałek, 30 marca 2009
Akt-ualnie na tapecie
Z wczorajszej sesji w pięknym apartamencie w jednej ze starych, krakowskich kamienic. Zapowiedź pierwsza i być może ostatnia :)
zdjecia slubne Kraków zdjecia biznesowe
zdjecia slubne Kraków zdjecia biznesowe
wtorek, 17 lutego 2009
Powrót do źródeł...
... czyli do tego, co dla mnie było bramą do fotografii. Co było moją biblią, moją księgą rodzaju, co stworzyło mnie jako fotografa. Fotografia analogowa. Ostatnio coraz częściej sięgam po kliszę. Jest w tym potrzeba refleksji, potrzeba cierpliwości, jest czekania potrzeba. Średni format, moje ulubione 6x6. Trudniejszy niż 35mm, więcej wymaga skupienia, więcej myślenia. To nie format dla reportera. Pierwszy aparat średnioformatowy dał mi Adam Gryczyński - człowiek, któremu wiele zawdzięczam w moim rozwoju fotograficznym. Sam pewnie nie wie jak wiele.
A poniższe zdjęcia.... słabe... Założyłem film, żeby na spacerze "przestrzelać" wyciągnięty z szuflady aparat Kiev88 - okazało się, że nie nakłada klatek i wciąż nieźle trzyma czasy! Niestety źle wypłukany negatyw (co widać) i brzydko zeskanowany - zrobiły też swoje.
Dla tzw. "dzieci cyfry" wyjaśniam, że te wszystkie pyłki, włoski, zacieki, kropki to nie jest tekstura z fotoszopa, tylko rzeczywiste i realne śmiecie!
Dla ścisłości dodam jeszcze na koniec:
film: Ilord HP5plus
wywoływacz: fomadon r09
wołane w koreksie w stężeniu 1/40, ok. 12 minut.
A poniższe zdjęcia.... słabe... Założyłem film, żeby na spacerze "przestrzelać" wyciągnięty z szuflady aparat Kiev88 - okazało się, że nie nakłada klatek i wciąż nieźle trzyma czasy! Niestety źle wypłukany negatyw (co widać) i brzydko zeskanowany - zrobiły też swoje.
Dla tzw. "dzieci cyfry" wyjaśniam, że te wszystkie pyłki, włoski, zacieki, kropki to nie jest tekstura z fotoszopa, tylko rzeczywiste i realne śmiecie!
Dla ścisłości dodam jeszcze na koniec:
film: Ilord HP5plus
wywoływacz: fomadon r09
wołane w koreksie w stężeniu 1/40, ok. 12 minut.
niedziela, 23 listopada 2008
Dzieciństwo
Tak to pamiętam... A teraz patrzę na moje dzieci i widzę to samo. Tak naprawdę to nic się nie zmieniło...
Etykiety:
analog,
fotograf Jacek Taran,
fotografia artystyczna,
fotografia czarno-biała,
fotografia dzieci,
fotoreportaż,
jesien,
klisza,
kraków,
zdjęcia dziecinstwo
Subskrybuj:
Posty (Atom)